A Ty po której stronie staniesz? Pewnie można wcale nie być po żadnej, ale czy jest sens? Wygrają Noxanie, zginiesz. Wygrają Kalarzy, zginiesz. Więc kogo Ty wybierzesz?
poniedziałek, 4 listopada 2013
Historia pewnej Wojny Światów.
I ponownie zaczęła się bitwa, świsty przecinanego strzałami powietrza nieustannie kończył swój żywot razem z padającymi trupami ugodzonymi żelaznymi grotami. Nad polem bitwy zaczynały krążyć kruki- znak śmierci wielu osób- czekały aż będą mogły dorwać nowe, świeże mięso. Jak zwykle walka zaczęła się z banalnych powodów, ludzka słabość nie zna granic. Pierw sprzeciwiają się sobie, zamiast ustalić wspólnie ugodę, jeden cel do którego mogą dążyć, razem, wolą przelać krew, by -niejednokrotnie mylnie- stwierdzić kto jest silniejszy. Jednakże obie strony mogły oszukiwać, jak zapewne sądzisz, żeby wygrać walke, życie, dozwolone są wszystkie chwyty. A co jeśli.. no właśnie, co jeśli po jednej stronie stoją Bóstwa, Aniołowie, a po drugiej Demony i Herosi? Któż może przeciwstawić się Demonom? Władcom podziemi, śmierci? Proste pytanie, i taka odpowiedź. Każdy! Lecz czy jest sens iść na pewną śmierć? Pozwól że Cię wprowadze w sens tej bitwy, zacznijmy od ras. Noxanie - rasa demonów, potężnych wojowników, nekromagów i nekroszamanów. W ich krwi płynie czysta nienawiść do Kalarów - rasy Aniołów, Bogów, silnych Kapłanów i Rycerzy. Jest jeszcze trzecia rasa, ludzi zostali oni nazwani Voidsarianami. Są to zwykli śmiertelnicy, odpowiadający się jedynie po jednej ze stron. Kalarowie popadli jednak w samozachwyt, zostali zaślepieni swą boskością, wspaniałością, zatarły im się granice między złem a dobrem, teraz uważają że wszystko co robią Noxanie jest złe, fałszywe, nieprawe. Królem, a raczej Królową Kalarów została Kayle, Bogini Światła i nieśmiertelności, jej śmiertelnym wrogiem który może zadać ostateczny cios jest Chan, Władca i Pan zasiadający na tronie w Mictlanie, świecie podziemi. Chan jest Demonem czystej krwi, ze skrzydłami rozpiętymi niczym orzeł polujący na swą ofiarę. To owe postacie i ich pionki od zawsze toczyły bój o względy Voidsarianów...
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Miałam rację, mówiąc, że w twojej głowie siedzi coś ciekawego ♥ a jak już pytasz, to wieesz gdzie bym stanęła xD
OdpowiedzUsuńHmm Noxanie? :D
UsuńZupełnie jak ty :D
UsuńMry Mry :D Jutro lub w środę kolejna część !!!
UsuńKalarów :P
OdpowiedzUsuńWybierać nie zamierzam. Ale podoba mi się i na pewno czytać będę. Pisz dalej :)
OdpowiedzUsuńZapomniales o wielkim, pieknym zamku Chana z czarnego marmuru? :<
OdpowiedzUsuńMasz talent :3
OdpowiedzUsuń